Nieruchomości

Dom

Budowlana przerwa na czas zimy - czy warto?

Budowlana przerwa na czas zimy - czy warto?

Z nadchodzącą nieubłaganie zimą każdego roku, co niektóre ekipy remontowo-budowlane realizują prace wykończeniowe wewnątrz domu. Chociaż nie jest to zasadą, to pomimo tego wypada dom konserwować przed opadami śniegu, deszczu oraz dodatkowo mrozów, które umieją zaskoczyć. Czy sensowne jest, aby przerywać ostatecznie prace na czas zimy? A może wcale? Na te pytania musi każdy w decydującym rozrachunku odpowiedzieć samodzielnie. Jednakże każdemu inwestorowi zależy na ochronie niewykończonych i narażonych na zawilgocenie fragmentów domu. W dłuższej perspektywie może to przynieść korzyści z samego tylko adekwatnego samopoczucia, że zrobiło się wszystko, by podczas powrotu na budowę po sezonie zimowym nie spotkać pleśni, zniszczonych towarów a także samego budynku.

Pojęcie stanu surowego zamkniętego jest nieraz niepoprawnie interpretowane. Nie polega to tylko i wyłącznie na zrealizowaniu więźby dachowej z pokryciem ostatecznym bądź tymczasowym. Aby uznać budynek za stan surowy zamknięty należy również zamontować okna i drzwi, a także skonstruować ściany działowe. Relewantną kwestią jest zabezpieczenie domu przed wszelkimi opadami. Chodzi tu zwłaszcza o gorliwe zasłonięcie otworów okiennych i drzwiowych. Jest to postulowane przy pracach wykończeniowych wewnątrz i jest to podyktowane zazwyczaj tym, że inwestor ma w planach wykorzystywać z budynku już po sezonie zimowym. Z różnych przyczyn nie jest to wykonalne, gdyż przy niektórych konstrukcjach żądany jest przestój w stanie surowym otwartym. Powoduje to na dostaniu poprawnych parametrów technologicznych, chociażby na przeschnięcie świeżo zbudowanych ścian. Najgorszym z możliwych jest niepozostawienie możliwości odparowywania wody z stanu zamkniętego. Ma to miejsce wówczas, kiedy zamkniemy dom szczelnie, bez możności śladowej wymiany powietrza. Wykraplanie pary, a w dalszym ciągu jej ponowne zamarzanie na połaciach dachowych a także ścianach będzie skutkowało pogorszeniem właściwości, a w konsekwencji niszczeniem materiału budowlanego. Unikniemy dotkliwych niespodzianek, pozostawiając okna w pozycji rozszczelnionej, upewniając się również, że kanały wentylacyjne są drożne. Zrezygnujemy z tego rodzaju rozwiązań, gdy będziemy przeprowadzać mokre prace typu tynkowanie czy wykonywanie podłóg.

Pomieszczenia należy grzać nie tylko w okresie realizowania prac, ale też w okresie wysychania tynków oraz wylewek podłogowych. Trzeba również zapewnić stosowną, wcześniej już wspominaną wentylację. Sposób ogrzewania jest uwarunkowany od zaawansowania robót wykończeniowych, a także dostępnych źródeł ciepła. Najdroższym rozwiązaniem jest nagrzewanie elektryczne, ale jest symultanicznie najprostszym ze wszystkich pozostałych. Działa tutaj szereg urządzeń typu grzejniki konwektorowe, olejowe albo promienniki. Mamy dodatkowo do dyspozycji (jeśli istnieje przewód kominowy) wkład kominowy opalany drewnem. Wynająć można też nagrzewnice olejowe.Co do okien, to najkorzystniej okna się montuje w krótkim czasie po ułożeniu tynków wewnętrznych, przed wykańczaniem fasady. Taka sekwencja prac budowlanych eliminuje możliwość pobrudzenia i uszkodzenia okien, zawilgocenia ścian, oraz nieodzowność potencjalnej renowacji ościeży, naruszonej podczas montażu okien. Bywa to nieraz katastrofalne w skutkach. Pośpiech inwestora często wypływa z prześcignięcia nadciągnięcia mrozów. Osiągnięcie stanu surowego zamkniętego staje się priorytetem, aby przez okres zimowy wykorzystać czas na prace wewnątrz domu. Tym samym okna zostają zamontowane przed położeniem tynków i wykonaniem wylewek, czyli tzw. prac mokrych, które powodują podwyższenie ilości wody w ścianach, a tym samym - wzrostu wilgotności. Przy planowanych oknach drewnianych jest to tym z większym natężeniem niewskazane. Spora wilgotność może im zaszkodzić. Producenci okien warunkują sobie w ciągu wystawiania gwarancji na okna, że traci ona ważność, jeżeli po zamontowaniu okien były prowadzone prace mokre, a pomieszczenia nie były dostatecznie ogrzewane i wietrzone. Przy oknach PVC kolejność prac nie ma aż tak dużego znaczenia, ale każdy inwestor pożądałby, żeby zamontowane okna nie trzeba było myć. Tak więc przed tynkowaniem należy je dokumentnie osłonić folią i pozostawiać rozszczelnione. Jeśli w projekcie uwzględniono tynki cementowo-wapienne, otwieranie okien w tym przypadku nie jest wskazane.

Przykrycie dachu może być chwilowe lub docelowe. Natomiast kiedy nie zdążyliśmy zamontować konstrukcji dachu, powinniśmy chociaż w sposób prowizoryczny strop przed opadami. Na kształcie ułożenia powinno nam zależeć, ponieważ woda musi ściekać poza obrys wymurowanych ścian. Przy gotowej więźbie dachowej ułożenie dachu jest łatwiejsze. W ów przypadku prowizoryczne rozwiązania nie wchodzą w rachubę. Najprzyjemniej jest ułożyć folię wysokoparoprzepuszczalną wstępnego krycia czy też papę na deskowaniu, która po zimie będzie przykryta ostatnim materiałem.

Kontakt

Redakcja: ul. Bursztynowa 31
20-576 Lublin
Tel.: +48606 281 023
E-mail: scholar@sitte.pl